2008-02-29

Konkurencja nie śpi…

Czyli wymyśl coś fajnego na portalu, wypromuj… a z pewnością inne serwisy zaczną to kopiować… nie zawsze z sensem byleby tylko. Często kopiowane są całe serwisy. Sławne są rodzime klony blipa (który sam w sobie jest klonem twittera) czy naszej-klasy. Ale ta moda na upodabnianie się do siebie nie omija całego internetu.

Dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako Dzień Zmian w Mybloglogu. Mnie i nie tylko mnie skojarzyło się z flakerem. Do tej pory były tylko linki do profili na innych serwisach - od dziś można zobaczyć na przykład ostatnio wstawione zdjęcia na flickrs, ostatnio przesłuchano muzykę na Last.fm, wpisy na twitterze, linki dodane na del.icio.us, społeczności do których się przyłączono, technorati, youtube i wiele innych których nawet nie znam. Wreszcie co chyba ważniejsze - to samo u swoich znajomych. Przydaje się w przypadku ich dużej liczby. Zmiana wyglądu polega niestety tylko na poprzestawianiu elementów i zmianie koloru panelu bocznego na szary. Trochę jestem zawiedziona. Ale mimo wszystko zadowolona, że nie przedobrzyli.

Zmiany na Mybloglogu zbiegły się w czasie ze zmianami na rodzimym pudełku blogowym zwanym popularnie “żabą” czyli Blogfrogu. Dotyczą one między innmi strony startowej, której do tej pory praktycznie nie było. Znajdują się na niej ostatnie Multimedia oraz najpopularniejsze tematy. Nareszcie można też dodawać sobie poszczególne blogi do ulubionych i na podstawie listy stworzyć sobie bloczek do wstawienia na blog. Będą się na nim pojawiać ostatnie wpisy z ulubionych blogów. Konkurencja ze strony blogboxa jednak się przydała :)

Reasumując. Poszczególne serwisy ściągają jeden od drugiego. Często na korzyść użytkowników, choć nieraz mam wrażenie, że to nie użytkownicy są powodem zmian. Internet stał się biznesem, a użytkownicy traktowani są jak mięso armatnie które ma klikać w reklamy… albo przynajmniej nabijać statystyki. Mam nieśmiałą nadzieję, że kiedyś to się zmieni…

12 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ta zmiana na mybloglog dzisiaj też mnie solidnie zaskoczyła. Jakoś tak bez zapowiedzi to zrobili. No może napisali coś na swoim blogu, ale nie czytam. Nie da się przecież wszystkiego czytać. ;)

Czy to zmiana na lepsze? Jeszcze sam nie wiem. Ta szara strefa chyba nieco lepiej zorganizowana. Trochę dużo ruchu w “New”. Nie całkiem interesuje mnie, jaką muzykę słuchają inni na Last.fm?

A swoją drogą to niesamowite jak przejrzyści stajemy się.

luty 29, 2008 @ 10:46 pm
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Mnie przysłali pięknego mejla pełnego achów i ochów w kwestii zmian parę tygodni temu. Czyżby nie każdemu użytkownikowi? Mać też przysłali. Jedyne co mnie razi to dostępność niektórych danych. Trzeba sobie poklikać, a kiedyś wszystko prócz statystyk było na stronie głównej.

luty 29, 2008 @ 11:43 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

Prawda jest taka, że dobry cukiernik ulepsza ciasto bawiąc się składnikami, a nie tylko polewa innym lukrem. MBL posiada taki potencjał, ideę i rzeszę użytkowników, że czekam aż zaczną rozwijać się, choćby w kierunku podobnym do me.dium…

marzec 3, 2008 @ 1:48 am
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Trochę toto zagmatwane… Osobiście jestem zwolenniczką prostoty w ładnej formie. Zmiana lukru mi nie przeszkadzają tak długo, dopóki nie zastępuje ciasta :)

marzec 3, 2008 @ 1:05 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

Dla mnie dziwnie wygląda, pewnie trzeba się przyzwyczaić, awatar nie był dostosowany do powiększania i teraz widać u mnie głownie piksele ;)

marzec 3, 2008 @ 7:25 pm
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

O widzisz, mój awatar był ładowany nieco większy i dzięki temu jako tako wygląda :) Ale jeśli chodzi o dizajn to z pudełek blogowych nadal najbardziej “pasi mi” blogbox.

marzec 3, 2008 @ 11:14 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

To wszystko robił na długo przed flakerami świetny Mugshot (http://mugshot.org/), którego kod jest publicznie dostępny.

marzec 6, 2008 @ 2:11 pm

lavinka pisze...

O, Nie wiem dlaczego ale kojarzy mi się z Mugolami :)
p.s.Wróciłam nareszcie do sieci i być może skrobnę jutro jakiś wpis.

marzec 10, 2008 @ 11:07 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

A ja tylko wspomnę, że blogfrog niby dodał coś w rodzaju strony głównej, ale tych nowości chyba nikt nie używa….np. jest strona z newsami politycznymi podzielonymi na tematy. Przez tydzień na górze była moja notka o Kosowie i z blogfroga nie weszła ANI JEDNA osoba…. ogółem mało stamtąd osób zagląda, co jakoś chyba świadczy o popularności tej platformy…

marzec 11, 2008 @ 1:25 am
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Wiesz, odkąd powstał blogbox prawie na blogfrogu nie bywam…. śmietnik się trochę z niego zrobił…

marzec 11, 2008 @ 2:43 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

Wejdz na Alexa.com, wpisz nazwy obu serwisow i zobaczysz staty. Na blogbox jest kilka wybranych blogow, na blogfrogu sa ich tysiace. Jak jest ich wiecej to i ruch sie rozklada pomiedzy wiecej blogow wiec na jeden przypada mnie. blogfrog to agregator czyli zbiera wszystko i pozwala szperac, blogbox to katalog - inna filozofia. Nie stawialbym tych serwisow w opozycji do siebie, zaspokajaja inne potrzeby choc jeszcze moze nie widac tego tak jasno.

marzec 11, 2008 @ 10:25 pm
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Może dla mnie podstawową ideą pudełek na blogi jest lans i statystyki. Ocenianie wpisów jest podobne. W blogboxie podoba mi się to,że blogi dostają się do środka za pomocą głosowania użytkowników. W ten sposób blog o stanikach ni jest na pierwszym miejscu ;) I to jest to co mnie przekonuj do blogboxa najbardziej. I pomyśleć,że pomysł z głosowaniem z początku przyjęłam sceptycznie…

Dzięki za link, zapomniałam wyexportować bukmarki i straciłam wzystko…. dobrze,że mi liki na blogach zostały…

marzec 12, 2008 @ 12:02 am
(komentarz przeniesiony)