2008-01-24

Krew na pierwszej stronie…

Utarło się przekonanie, że poczytności gazet i oglądalności newsów w telewizji sprzyja krew. Można powiedzieć, że czekają nas w najbliższym czasie igrzyska posępnych min, czarno-białych stron portali i specjalnych programów, w których określeni ludzi będą dywagować nad przyczynami, skutkami i tym co było pomiędzy. Nie włączam telewizji. Główne strony portali omijam. Nie interesują mnie życiorysy zmarłych, nie interesuje mnie jak zginęli i kto jest za to odpowiedzialny. Biorąc pod uwagę, że samolot był wojskowy i tak nigdy nie dowiem się całej prawdy. Chyba, że wiele lat później.

Miałam dziś pisać o czymś innym, paradoksalnie też o śmierci w internecie… jak dziwnie się los układa…

15 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Czyżby recepta na sezon ogórkowy? Swoją droga nawet na blogach ludzie zaczęli roztrząsać kto był kim z załogi i kto był czyim ojcem…. 20 zmarłych. Pewnie tyle samo osób umiera z przepicia codziennie. Dla nich też ogłosimy żałobę?

styczeń 24, 2008 @ 8:22 pm
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Szczerze powiedziawszy spodziewałam się wysypu świeczek i kondolencji. Mimo wszystko cieszę się,że nie zdurniałam do reszty… że nie tylko ja widzę tę sztuczność płynącą zewsząd…

styczeń 24, 2008 @ 8:46 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

Widzę, że jesteś architektem… bliska mi ta brańża, był czas, ze znałem większość poważnych w W-wie z tej dziedziny…

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w pisaniu

styczeń 24, 2008 @ 8:47 pm
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Nie no bez przesady z tym byciem architektem. Mgr nadal nie jestem z braku dyplomu. Na co dzień robię wnętrza i dokumentację do architektury. Działam w branży,ale można powiedzieć-z drugiego szeregu. :)
styczeń 24, 2008 @ 8:49 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

Jak dla mnie te wszystkie żałoby narodowe, których mamy niestety wręcz wysyp ostatnimi laty - dla części (większości?) społeczeństwa juz zupełnie straciły wartość. Katastrofa w Hiszpanii - żałoba, pożar we Włoszech - żałoba, kilka osób ginie na Chorwacji - żałoba… No ile można?

styczeń 24, 2008 @ 10:10 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

Dokładnie. W Polsce POLSKIE żałoby narodowe wprowadzano nawet kiedy zamach czy katastrofa była 5000, 10 czy 15000 kilometrów od nas. Co będzie następne? Może staruszka się poślizgnie na lodzie i zatroskany prezydent wprowadzi żałobę narodową….

styczeń 24, 2008 @ 11:00 pm
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Wydaje się,że dopadła mnie jak i wielu ludzi znamienna znieczulica… a to dlatego,że dziś życie ludzkie nie ma takiej wartości jak kiedyś. A już żołnierzy-potencjalnych morderców-żal jest mi najmniej. Z drugiej strony szkoda mi istnień ludzkich… ale nie czuję się na siłach oceniać co byłoby lepsze dla historii.. ich życie czy ich śmierć…. chciałabym tylko by media opamiętały się trochę i pozwoliły w spokoju przeżywać rodzinom ofiar ten dramat. To przecież przede wszystkim dramat ich rodzin. Umarli czyiś synowie, czyjeś dzieci. Dla nas to obcy ludzie. Czy nie wystarczy mała wzmianka i data pogrzebu? Czy trzeba tworzyć całe studio zajmujące się osobno biografią każdej z ofiar? Może za chwilę ich rodziny zaczniemy widywać w Tok-szołach? Boję się myśleć…. twórcza natura telewizji nie od dziś mnie przeraża….

styczeń 24, 2008 @ 11:24 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

miałam kiedyś szkolenie z Panem od Wiadomości… krew na pierwszej stronie to świadome i celowe działanie, nic tak nie przyciąga oglądaczy…

styczeń 25, 2008 @ 10:25 am
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

tragedia jest tragedia, szopkę czynią zeń Politycy i Media.
Zwłaszcza kabotyni z mediów elektronicznych. Malowanie na czarno “pierwszysch stron” serwisów internetowych to IMHO działanie na pokaz, bo dalej jest juz normalnie - więc nie ma za tym jakiejś głębszej (nomen omen) refleksji.
No i to namiętne podgrzewanie atmosfery - “cudem uratował sie z katastrofy” - cud to by byl, gdyby ten general wyskoczył ze spadochronem, albo rozmyślił się w Warszawie. On normalnie wysiadł tam, gdzie miał wysiąść.
a żałoba? coż. Kiedy umrze Wałęsa (kiedyś wszak umrze) będzie trzeba ogłosić miesiąc żałoby…
polecam zestawienie na Wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Żałoba_narodowa
to wiele mówi

styczeń 25, 2008 @ 11:34 am
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Tym bardziej mnie to wkurza. Zarabianie na ludzkim nieszczęściu…. okropne…

styczeń 25, 2008 @ 1:41 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

@Lavinka: to nie znieczulica, to konieczna obrona przed cynicznymi politykami, którzy zmuszają nas do zatrzymania się przy grobach tylko po to, żebyśmy mogli dojrzeć pięknie zatrzymane na ich policzkach łzy i docenili jacy to ludzcy ludzie. A to przecież hieny. I te sformalizowane obrzędy. Jako trup odżyłbym i porzygałbym się przy tych opuszczonych na pół masztu flagach.

styczeń 25, 2008 @ 2:06 pm
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Trafna uwaga. Public relation sobie polepszają gnidy…

styczeń 25, 2008 @ 2:24 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

witam, ostatnio pisałaś u mne ze mam wiele blogów , ale i u Ciebie dostatek , a powaznie to gratulacje za post … bo i ciekawy temat i jestes na pierwszej stronie polskojezycznego wordpress.com , co oznacza ze wielu zobaczy ten ciekawy post ; a co do tematu to niestety jak mawiaja amerykanskie media ZLA wiadomosc to dopiero dobra wiadomosc / i pewnie mysla przy tym ile to im nowej kasy przyniesie / szkoda ze i inni czasami podzielaja taki poglad.. - pozdrawaim

styczeń 25, 2008 @ 3:14 pm
(komentarz przeniesiony)

lavinka pisze...

Mam nadzieję,że nie wziąłeś mojej uwagi za złośliwość. Po prostu trochę się w nich gubię, ponieważ wszystkie mają podobny interfejs i tematykę.
Nie miałam pojęcia,że wylądowałam na pierwszej stronie plwordpressa…. i za co :)

styczeń 25, 2008 @ 4:36 pm
(komentarz przeniesiony)

Anonimowy pisze...

to nie znieczulica jak piszesz gdzieś wyżej … to raczej jasne spojrzenie na to co wokól się dzieje, na to jak to żałoba narodowa jest elementem napędzającym media …
i to nie tylko politycy poprawiają sobie pr :) z reszta ja dziś rozdziewiczyłem się jako właściciel bloga i dokonałem zamachu na język polski pisząc pierwszą publikację w tej formie :) i całkiem ciekawe - bo pisałem właśnie o kreowaniu wizerunku przy okazji takich wydarzeń jak to które jest dziś na tapecie.

styczeń 26, 2008 @ 6:04 pm
(komentarz przeniesiony)